• 31 sierpnia, 2020

Polskie motocykle. Czy były popularne?

W czasach PRL jeździły po drogach każdej wsi. Sprzedawano je do wielu innych państw, w tym USA. Czy polskie motocykle były popularne ?

Trudne początki

Pierwszy polski motocykl powstał pod koniec lat dwudziestych. Lech, bo taką nosił nazwę, był projektowany na potrzeby wojska. Armia nie była jednak zadowolona. Głównym zarzutem były rysunki konstrukcyjne. Zostały one wykonane bardzo nieprofesjonalnie. Utrudniało to produkcję na większą skalę. Maszyna powstała w małej ilości egzemplarzy.

Amerykański sen

Zadaniem krajowych konstruktorów stało się spełnienie oczekiwań sił zbrojnych. Następcami Lecha były motocykle produkowanych w Centralnych Warsztatach Samochodowych. Okazały się słabą kopią maszyn amerykańskich. Najbardziej istotne elementy stworzono, bazując na częściach z jednośladów marki Harley Davidson oraz Indian. Konstrukcje te były równie nieudane, jak poprzednia.

Sokół

Dobre, rodzime motocykle pojawiły się jeszcze przed drugą wojną światową. Sokół 1000 był ważnym elementem wyposażenia polskiej armii. Posiadał potężny silnik o pojemności wynoszącej prawie litr. Hitem okazał się również Sokół 600 RT M211. Ten turystyczny jednoślad zdobył wiele nagród, biorąc udział w licznych wyścigach i rajdach.

Nasze ścigacze

Kilka lat po zakończeniu wojny produkcję wznowiła marka SHL. Początkowo produkowała motocykle z niewielkim silnikami. Kolejne modele zostały sprzedane w kilkunastu tysiącach egzemplarzy. SHL tworzyła także maszyny sportowe. To jeden z takich modeli był pierwszym polskim jednośladem, w którym zastosowano widelec teleskopowy.

Rynek krajowy

Popularność motocykli rosła w kolejnych latach. Zamknięte granice uniemożliwiały sprowadzanie pojazdów z państw zachodnich. Doprowadziło to do znacznego zwiększenia produkcji w Polsce. Przedsiębiorstwa takie jak Warszawska Fabryka Motocykli czy Wytwórnia Sprzętu Komunikacyjnego w Świdniku produkowały łącznie, setki tysięcy jednośladów. Pojazdy marki WSK spotykane były na każdej wsi. Niewielkie i tanie maszyny stanowiły alternatywę dla trudniej dostępnych samochodów.

Polski Harley 

W roku 1956 na polskich drogach pojawił się pierwszy Junak. Był on spadkobiercą przedwojennych Sokołów. Polski Harley, jak o nim mówiono, okazał się niewątpliwym sukcesem. Czterosuwowy silnik był nowością na krajowym rynku. Wyróżniało to jednoślad na tle innych maszyn dostępnych w PRL.

Eksportowy hit

Junak z powodzeniem eksportowany był do innych państw bloku wschodniego. Niektóre z jego modeli sprzedawane były również w Stanach Zjednoczonych. Wysoka jak na tamte czasy, jakość motocykla, szła w parze z równie dużą ceną. Sprawiało to, że nie był on tak popularny jak mniejsze pojazdy tego typu, dostępne w naszym kraju. Wyprodukowano niecałe 100 tysięcy sztuk.

Ostatnia prosta

W 1985 roku na drogi wyjechał ostatni polski motocykl. Modyfikowana WSK M06 produkowana była przez niemal trzydzieści lat. Identyczny pojazd tworzyła Warszawska Fabryka Motocykli. To jednak marka ze Świdnika samodzielnie wyprodukowała ponad 200 tysięcy sztuk tego jednośladu.

Nieśmiały powrót

Dziś polski przemysł motocyklowy przeżywa zapaść. Słyszymy jedynie o firmie Romet. To jedna z ostatnich polskich marek motocyklowych. W roku 2014 podjęto próbę reaktywowania historycznego Sokoła. Stworzony prototyp robił wrażenie. Do tej pory jednak nie widzimy nowych jednośladów o tej nazwie, na polskich drogach. Czy jest jeszcze nadzieja na odbudowę dawnej pozycji?